Misja czwarta GOD -_-_-_-_-_-_- Wyladowaliśmy w jakiejs dziwnej bazie. Same ruiny. Nie ma na co patrzec. W intro tej misji Ania informuje nas, że musimy tą bazę "oczyscic" dla bezpiecznego odbioru przyjaznych jednostek. WCALE NIE MUSIMY! Poprostuodwróc sie trochę w prawo i biegnij za budynek a potem z górki. Tylko szybko. Nie oglądaj się na strzelających żołniezy. Widzisz kolejną bazę a w jej okolicy wieża ciśnień. Tam musimy się wdrapac. Kiedy znajdziemy sie pod wieżą, podejdź do drabinki i korzystając z Shifta wchodx na górę. Teraz wyciągnij Dragounova. Widzisz nadlatujący helikopter. To przyjazni zołnieże. Nie czekaj az wylądują. Włącz noktowizor zorientuj się gdzie stoją zołnieże w czerwonych kratkach. Wyłącz noktowizor. Uzyj Backspace'a a potem PAGE UP aby przyblizyc sobie widok na zołnieża i odstrzel go. Tak samo musisz postapic z kolejnymi. Włącz noktowizor. Widzisz zawodników w zielonych krateczkach? To Twoi a ten w czerwonym berecie to Harrison. Oni tez będa strzelac do wrogów. Ty nie możesz zabijac swoich bo misja zakończy się porazką. Krótka piłka. jesteś snajperem i najogólniej mówiąc osłaniasz swoich. Po jakims czasie jednak Ania da ci ostrzezenie o zblizających się do ciebie wrogach. Stoją oni PRAWIE pod wieżą po lewej częsci bazy. Jest ich prawie tylu co palców u jednej reki. Kiedy się ich pozbędziesz wróc do obserwacji Harrisona i jego ludzi. Cały czas musisz ich osłaniac. Kiedy zaczną wracac, nie musisz za nimi biec. Stój na wiezy az do pojawienia się outra gry. bardzo prościutka misja :) |